IWC HOME w Berlinie
Study case
Ach, Berlin! Miasto kontrastów, pulsujące kreatywnością i historią, było dla nas tłem do zrealizowania projektu, który wymagał czegoś więcej niż tradycyjnego podejścia. FOOH – Fake Out Of Home – to format, który wywraca świat reklamy zewnętrznej do góry nogami, a my mieliśmy okazję połączyć jego potencjał z wizją IWC HOME. Z jednej strony ekscytacja, z drugiej – solidna dawka wyzwania. Ale wiecie co? Kochamy takie projekty.
IWC HOME to marka, która od lat udowadnia, że design wnętrzarskich produktów może być czymś więcej niż tylko funkcjonalnością – to sztuka tworzenia przestrzeni pełnych harmonii, elegancji i ciepła. Każdy produkt jest zaprojektowany z myślą o tym, by stać się częścią codziennego życia klientów, wnosząc do ich domów poczucie estetyki i komfortu.
Znana z sukcesów na polskim rynku, marka postanowiła zrobić kolejny krok – wyjść poza granice kraju i wkroczyć na wymagający, a jednocześnie pełen możliwości rynek niemiecki. Berlin, miasto będące kwintesencją różnorodności i kreatywności, został wybrany jako miejsce debiutu stacjonarnego sklepu IWC HOME w Niemczech. To tu, w samym sercu dynamicznej metropolii, nowy showroom miał stać się przestrzenią, gdzie nowoczesny design spotyka się z potrzebami i gustami lokalnych odbiorców. Decyzja ta była nie tylko strategicznym ruchem, ale także symbolicznym początkiem międzynarodowej ekspansji marki, która zamierza zaskakiwać i inspirować kolejne pokolenia miłośników pięknych wnętrz.
O wyzwaniu
Berlin, Lokalizacja? Nie gdzie indziej jak Living Berlin – Kantstraße 17, adres w samym sercu miasta, gdzie pulsuje kreatywność, a różnorodność kulturowa inspiruje na każdym kroku. To miejsce, które stanowi idealne tło dla marki łączącej nowoczesność z przytulnym designem. Jednak uwaga! To nie miało być zwykłe otwarcie sklepu.
Pytanie, które od początku nam towarzyszyło, brzmiało: Jak pokazać lokalnej społeczności, że nowa marka wkracza na ich rynek i robi to z rozmachem? W zatłoczonym mieście, gdzie każdy billboard walczy o uwagę, tradycyjne metody reklamy mogłyby po prostu zniknąć w gąszczu komunikatów. Potrzebowaliśmy czegoś wyjątkowego – czegoś, co na chwilę zatrzyma mieszkańców Berlina w biegu, sprawi, że spojrzą na swoje otoczenie z nowej perspektywy i zapamiętają to doświadczenie na długo.
Rozpoczęliśmy pracę z wizją kampanii, która miała nie tylko poinformować o nowym sklepie, ale przede wszystkim wciągnąć odbiorców w historię marki IWC HOME. Chcieliśmy pokazać ich produkty jako integralną część miejskiego krajobrazu, podkreślając jednocześnie, że meble tej marki są równie naturalne w codziennym życiu jak dobrze znane berlińskie przestrzenie. Klucz do tego? Fake Out Of Home (FOOH) – nowatorski format, który pozwolił nam połączyć rzeczywistość z cyfrową iluzją w sposób, jakiego Berlin jeszcze nie widział.
Magdalena Maciejak, Strateg marketingowy w Epilog Studio
“Wyjazd do Berlina był dla nas trochę jak jazda rollercoasterem kreatywności – szybki, pełen emocji i odrobinę szalony. Ale właśnie takie projekty sprawiają, że nasza praca nabiera rumieńców! Dzięki FOOH mogliśmy zaskoczyć mieszkańców Berlina czymś zupełnie nowym – połączeniem rzeczywistości z cyfrową magią, która zatrzymuje na chwilę w biegu i angażuje w historię marki. To coś więcej niż reklama, to doświadczenie, które na długo zostaje w pamięci. Jeśli chcesz dowiedzieć się, jak dokładnie działa FOOH i dlaczego jest przyszłością marketingu, zapraszam na naszego bloga – wyjaśniamy tam wszystko krok po kroku!”
Chcesz dowiedzieć się więcej o nowoczesnych formatach reklamowych?
Problem klienta
-
Berlin to miasto, które bombarduje przechodniów wizualnymi bodźcami na każdym kroku. Od neonów, przez street art, po klasyczne billboardy – wszystko rywalizuje o chwilę uwagi. Tradycyjna reklama outdoorowa w takim otoczeniu mogłaby łatwo zginąć w tłumie. Naszym celem było stworzenie czegoś, co wybije się z tej dźwiękowej i wizualnej kakofonii. FOOH, dzięki swojej dynamiczności i elementowi zaskoczenia, stał się odpowiedzią na ten problem. To format, który potrafi zatrzymać nawet najbardziej zabieganych mieszkańców miasta – nie dlatego, że krzyczy, ale dlatego, że opowiada coś nowego.
-
W erze krótkiej uwagi i szybkiego tempa życia, storytelling staje się wyzwaniem. Nasze animacje musiały zmieścić w sobie wszystko: estetykę, przesłanie marki i informacje o nowym sklepie – a to wszystko w czasie, który przeciętny użytkownik Instagrama spędza na przescrollowaniu jednego posta. Rozwiązaniem była minimalizacja treści i maksymalizacja emocji. Zamiast mówić, pozwoliliśmy obrazom działać. Każda animacja stała się minihistorią, która jednocześnie zaskakuje, bawi i angażuje.
-
Berlin miał być tłem, ale to produkty IWC HOME miały być gwiazdami tego spektaklu. Wybór lokalizacji nie był przypadkowy – kultowe punkty miasta, takie jak Kantstraße, stały się płótnem, na którym „malowaliśmy” animacje FOOH. Dzięki temu marka mogła pokazać, że jej produkty są zarówno globalne, jak i bliskie lokalnej kulturze. Wirtualne interakcje z berlińską architekturą podkreślały, że meble IWC HOME wpisują się naturalnie w codzienność mieszkańców – tak samo jak ich ulubione kawiarnie czy miejsca spotkań.
Każde z tych wyzwań wymagało nieszablonowego podejścia i odważnych decyzji, ale właśnie to czyni naszą pracę ekscytującą. W końcu najlepsze rozwiązania rodzą się tam, gdzie zaczynają się trudności!
Rozwiązania
Fake Out Of Home to format, który pozwala łączyć rzeczywistość z cyfrową iluzją, tworząc wrażenie, że granice między nimi znikają. Aby w pełni wykorzystać potencjał FOOH, połączyliśmy nagrania z berlińskiej przestrzeni miejskiej z precyzyjnie zaprojektowanymi efektami CGI. W każdej animacji dążyliśmy do tego, by widzowie, scrollując swoje social media, zatrzymali się na chwilę i zadali sobie pytanie: "Czy to dzieje się naprawdę?".
Każdy element CGI – od ogromnego fotela wychylającego się przez okno po delikatnie migoczącą lampę wtopioną w miejską scenerię – został starannie zaprojektowany, by wydawał się integralną częścią otaczającego krajobrazu. Dzięki temu stworzyliśmy coś, co wywoływało efekt "wow" i angażowało odbiorców w sposób, jaki rzadko spotyka się w tradycyjnych formach reklamy.
Lokalizacja, lokalizacja, lokalizacja – magia Berlina
Wybór lokalizacji był jednym z najważniejszych etapów projektu. Berlin to miasto, które tętni różnorodnością – od zabytkowych ulic po nowoczesne dzielnice pełne industrialnego charakteru. Wiedzieliśmy, że lokalizacje muszą nie tylko rezonować z estetyką miasta, ale także w naturalny sposób wkomponowywać się w jego codzienny rytm.
Wspólnie z klientem wybraliśmy miejsca, które są rozpoznawalne dla mieszkańców Berlina, ale jednocześnie otwarte na reinterpretację. To przestrzenie, które na co dzień są częścią życia miasta, jak Kantstraße – ale dzięki CGI zyskały zupełnie nową perspektywę. Nasze animacje stały się mostem między rzeczywistością a światem wizji marki IWC HOME, co sprawiło, że odbiorcy mogli poczuć, że produkty tej marki są czymś więcej niż tylko elementami wnętrz – są częścią ich życia.
Kreatywność ponad wszystko – opowieści zamknięte w kilku sekundach
Każda z animacji, które stworzyliśmy, była minihistorią – krótką, ale pełną treści. To właśnie ten format wymagał od nas największej precyzji i wyobraźni. Jak w zaledwie kilku sekundach zawrzeć esencję marki, zaciekawić odbiorcę i jeszcze go zainspirować? Kluczem była narracja wizualna. Wszystkie miały nie tylko zaskakiwać, ale też wywoływać emocje – od zachwytu po ciepłe skojarzenia z komfortem, który oferuje IWC HOME.
Grzegorz Wojnar, Założyciel Epilog Studio & Project Manager
“Praca nad formatem FOOH była dla nas zupełnie nowym wyzwaniem. To nie tylko technologia, ale sposób na tworzenie emocji, które zostają z odbiorcami na długo. Każda animacja była dla nas nie tylko wyzwaniem technicznym, ale też okazją do pokazania, że reklama może być czymś więcej – przeżyciem.”
Dostosowanie do mediów społecznościowych – format idealny na Instagram
Z myślą o odbiorcach kampanii, zadbaliśmy, by finalne animacje były dopasowane do dynamiki mediów społecznościowych. Instagram, z jego szybkim tempem konsumpcji treści, wymaga formatów, które przyciągają uwagę w ciągu pierwszych sekund. Nasze animacje zostały zaprojektowane tak, by wyróżniać się w feedzie – dzięki dynamicznym ujęciom, żywej kolorystyce i elementowi zaskoczenia.
Każda z nich miała potencjał wiralowy, co pomogło zwiększyć zasięg kampanii i zaangażowanie odbiorców. Efekty były natychmiastowe – setki interakcji, udostępnień i komentarzy, które świadczyły o tym, że nasza strategia zadziałała.
Precyzyjna integracja CGI z rzeczywistością
Dodanie elementów CGI do prawdziwych nagrań z przestrzeni miejskiej to proces, który wymaga niezwykłej dokładności. Naszym celem było stworzenie animacji, które będą wyglądały jak integralna część Berlina – bez efektu "doklejki", który mógłby odebrać autentyczność naszym realizacjom.
Każdy detal – od cieni, przez odbicia, aż po subtelne zmiany w oświetleniu – był precyzyjnie dopasowywany do warunków otoczenia, w którym kręcone były ujęcia. Dzięki temu udało się osiągnąć efekt, w którym CGI nie tylko współgrało z miastem, ale wręcz w nim żyło.
